Obiecany przepis poniżej.
Ja bardzo lubię czekoladę i miętę, dlatego tym razem zapraszam na takie połączenie:)
Potrzebne: forma na muffiny, papierowe papilotki
Z tego przepisu wyjdzie 24 muffiny średniej wielkości lub 12 dosyć dużych.Składniki:
- 200 g mąki pszennej
- 4 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g cukru pudru
- pół łyżeczki soli
- 100 g masła ( temp. pokojowa)
- 3 jajka
- 150 ml mleka
- łyżka jogurtu greckiego
- starta skórka z cytryny ( wcześniej sparzonej)
- pół szklanki wiórków kokosowych
Masa czekoladowo-miętowa
- 200 ml śmietanki 30%
- 300 g gorzkiej czekolady ( połamanej na kawałki)
- 200 g serka mascarpone
- kilka kropli aromatu miętowego
PRZYGOTOWANIE
Muffiny
Mąkę, kakao i proszek przesiewamy do miski. Dodajemy cukier, sól i masło.Miksujemy lub ugniatamy rękoma, aż składniki połączą się z masłem. Jajka, mleko oraz jogurt mieszamy w miseczce, przelewamy do suchych składników i miksujemy, aż wszystkie składniki się połączą. Dodajemy skórkę z cytryny i wiórki kokosowe. Powoli przelewamy do formy na muffiny, wyłożonej papilotkami. Jeśli chcemy uzyskać 24 babeczki, napełniamy każdą papilotkę do połowy, jeśli 12 to napełniamy prawie do pełna.
Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez około 30-35 minut. Wyłączamy piekarnik, zostawiamy muffiny na ok. 3-4 minuty, wyjmujemy i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Masa czekoladowo-miętowa
Śmietankę gotujemy w rondelku, zalewamy czekoladę i pozostawiamy na ok. 5 minut.
Po tym czasie mieszamy, czekolada powinna się rozpuścić.
Dodajemy powoli serek mascarpone i aromat miętowy.
Dekoracja
Masą napełniamy rękaw cukierniczy i dekorujemy według uznania.
Ja użyłam tylki cukierniczej w kształcie gwiazdki.
Bon Appetit :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz