Z dzieciństwa nie pamiętam Mazurków.
U nas raczej królowały Baby wielkanocne.
Przez długi czas nie mogłam też się do nich przekonać,
ponieważ zazwyczaj trafiałam na bardzo, ale to bardzo słodkie,
które niekoniecznie trafiały w moje kubki smakowe.
W tym roku postanowiłam zrobić sama, nie za słodkie, ale takie w sam raz.
Przepis poniżej:)
Składniki na ciasto:
- 250 g mąki pszennej
- 100 g masła
- 60 g szklanki cukru pudru
- 2 żółtka
- łyżka śmietany
Składniki na masę:
- 100 g śmietanki 30%
- 100 g białej czekolady
- 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
- świeży sok pomarańczowy z 1/2 pomarańczy
- świeży sok cytrynowy z 1/2 cytryny
- starta skórka pomarańczowa z 1 pomarańczy
- starta skórka cytrynowa z 1 cytryny
Do dekoracji: prażone płatki migdałowe
PRZYGOTOWANIE
Ciasto
Mąkę przesiewamy na stolnicę. Na środku układamy masło i siekamy go z mąką.
Dodajemy żółtka, cukier puder i śmietanę. Szybko zagniatamy ciasto,
formujemy kulę, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na około godzinę do lodówki.
Po wyjęciu z lodówki ciasto rozpłaszczamy na oprószonej mąką stolnicy, a następnie formujemy pożądany kształt mazurka. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem
do pieczenia i pieczemy w temp. 180 stopni na złoty kolor.
Masa
Śmietankę gotujemy w rondelku. Zdejmujemy z ognia, dodajemy połamaną na kostki czekoladę, skórkę pomarańczową, sok z pomarańczy i cytryny. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy, aż powstanie lepka, gęsta masa. Jeśli jest zbyt rzadka, gotujemy na wolny ogniu, aż zgęstnieje.
Masą polewamy przygotowane ciasto, posypujemy płatkami migdałowymi i skórkami cytrusowymi.
Pozostawiamy do ostygnięcia.
Bon Appetit :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz