Dzisiaj zapraszam na waniliowe muffiny z gorzką i białą masą czekoladową. Łatwe do zrobienia i dobrze smakują :)
Potrzebne: forma na muffiny, papierowe papilotki
Z tego przepisu wyjdzie 24 muffiny średniej wielkości lub 12 dosyć dużych.
Składniki:
- 200 g mąki pszennej
- łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g cukru pudru
- 1/2 łyżeczki soli
- 100 g masła (temp. pokojowa)
- 3 jajka
- 150 ml mleka
- łyżeczka ekstraktu waniliowego (lub opakowanie cukru waniliowego, zmniejszamy wtedy odpowiednio ilość cukru pudru).
Masa czekoladowa ciemna
- 100 g śmietanki 30 lub 36%
- 100 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki kakao
- 200 g serka mascarpone
- 50 g masła
Masa czekoladowa biała
- 200 g śmietanki 30%
- 150 g białej czekolady
PRZYGOTOWANIE
Muffiny
Mąkę i proszek przesiewamy do miski. Dodajemy cukier, sól i masło.Miksujemy lub ugniatamy rękoma, aż składniki połączą się z masłem. Jajka, mleko oraz ekstrakt waniliowy (lub cukier waniliowy) mieszamy w miseczce, przelewamy do suchych składników i miksujemy, aż wszystkie składniki się połączą. Powoli przelewamy do formy na muffiny, wyłożonej papilotkami. Jeśli chcemy uzyskać 24 babeczki, napełniamy każdą papilotkę do połowy, jeśli 12 to napełniamy prawie do pełna.
Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez około 30-35 minut. Wyłączamy piekarnik, zostawiamy muffiny na ok. 3-4 minuty, wyjmujemy i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Śmietankę podgrzewamy w garnuszku, dodajemy połamaną w kostkę czekoladę i kakao. Zdejmujemy z ognia i dokładnie mieszamy, aż składniki się połączą. Dodajemy serek mascarpone i masło, dokładnie mieszamy. Masę odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Masa czekoladowa biała
Śmietankę ubijamy na sztywno. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i dodajemy kilka łyżek śmietany, aby czekolada się zahartowała. Całość przekładamy do śmietany i delikatnie mieszamy do momentu połączenia się obu składników.
Dekorowanie
Tak naprawdę dekorujemy według uznania. Ja użyłam tylki cukierniczej w kształcie gwiazdki, najpierw napełniłam rękaw cukierniczy ciemną masą i nałożyłam warstwę na wierzch babeczek, następnie białą masą zrobiłam (tą samą tylką) różyczki.
Bon Appetit :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz